Doda miała wypadek! Spadła ze sceny, ale kontynuowała koncert . 30 plików Doda < 1 > Włącz dostęp do 12483 filmów i seriali premium. Dołącz do CDA Premium.
CZYTAJ TAKŻE: DODA MIAŁA WYPADEK! SPADŁA ZE SCENY WYPADEK DODY NA KONCERCIE: TO BYŁ TYLKO I WYŁĄCZNIE WYPADEK. W niedzielnym odcinku programu "Na językach" Agnieszka Szulim w następujący sposób zapowiedziała materiał filmowy na temat Dody, nawiązując do niedawnego wypadku piosenkarki podczas koncertu:
Czy DODA grała w teatrze? | Wywiad z Dorotą Rabczewską . 720p 16:21. Doda - Riotka Tour - część 3 - DVD online koncert Dorota Rabczewska . 720p 16:51.
Doda prosto ze sceny skomentowała zamieszanie z Mikołajem Dobrowolski, który mimo przeprosin został ostatecznie odsunięty od reżyserowania jej show. Potem jednak wokalistka skupiła się wyłącznie na recitalu, podczas którego wykonała piosenki z najnowszego albumu "Aquaria".
Najzabawniejsze jest ze to stalo sie to po raz drugi, po raz pierwszy o 21:00.The funny thing is that it happened for the second time, the first time it was
Później wyśmiewała ją w swoim programie po feralnym wypadku, kiedy to Doda spadła ze sceny. Szulim żartowała z tego wydarzenia w programie "Na językach".
yRTj0m. Doda jakiś czas temu odwiedziła Olsztyn, gdzie wraz z zespołem Virgin zagrała jeden z ostatnich koncertów grupy. Nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem. W pewnym momencie artystka spadła ze sceny. Okazuje się, że to z winy ekipy technicznej wokalistka przeżyła chwile grozy. "Daliśmy bardzo dużo energii, ale muszę dzisiaj dać szybciutko autografy, ponieważ mam bardzo duży problem z ręką, bo dzisiaj mój menedżer koncertowy nie dopilnował podestu i spadłam z trzech metrów po raz kolejny, gdyż ułamała się barierka" - wyjawiła wówczas Doda na Instagramie. Przeczytaj także: Doda spadła ze sceny. Zawiodła ochrona Doda: miękki charakter odbija się na moim zdrowiu W rozmowie z Plejadą, Doda wróciła do tamtych wydarzeń. - Musiałabym wymienić moich pracowników, a ja nie umiem tego zrobić. Mam za miękkie serce. Ja z nimi pracuję już po 15, 20 lat, to są moi ogromni przyjaciele, traktuję ich jak rodzinę. Już nie mam do nich słów czasami. Mój miękki charakter odbija się na moim zdrowiu (...) Z ręką jest ok, siniak jak siniak, nie pierwszy i nie ostatni - powiedziała nam. Co jeszcze powiedziała? Tego dowiecie się, oglądając nasze wideo zamieszczone u góry strony.
Doda podczas swoich koncertów daje popis nie tylko wokalny, ale także dostarcza wielu wrażeń wizualnych. Niestety, na ostatnim występie gwiazda uległa wypadkowi. Po nieszczęśliwym upadku ze sceny wokalistka przeszła serię badań. Wynikami pochwaliła się na swoim Instagramie. Jedna z obserwatorek zauważyła pewną Dody ze scenyNa jednym z ostatnich koncertów Doda spadła ze sceny. W wyniku upadku mocno obiła sobie rękę. Artystka poddała się serii badań, o których informowała fanów. Na swoim profilu na Instagramie dodała wyniki badań. Na zdjęciu widać dane artystki takie jak: waga, ilość tkanki tłuszczowej oraz mięśniowej. Gwiazda w krótkim opisie pod zdjęciem napisała "Kochani! Dużo minerałów potrzebuję od dziś". Jednak to nie wyniki przykuły uwagę jednej z - wzrostFani zadali jej pytanie o wzrost, gdy ta, odpowiedziała, że mierzy 168 cm, obserwatorka wytknęła jej kłamstwo. "Chyba jesteś niższa, bo mam z tobą zdjęcie z koncertu i jestem na nim od ciebie wyższa, a sama mam 168cm. Zawsze myślałam, że masz więcej wzrostu". Gwiazda nie pozostawiła uwagi bez komentarza. Krótko odpisała dociekliwej obserwatorce: "Chyba nie jestem. Wiem ile mam wzrostu."Zobacz także: Dziecko celebrytki regularnie podróżuje samolotami. Paulina Górska wyjaśnia, dlaczego mama nie powinna się tym chwalić:Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Doda to niekwestionowana gwiazda polskiego show-biznesu. Dorota Rabczewska-Stępień od lat występuje na scenie, pojawia się w telewizji, wywołuje kontrowersje. To wszystko sprawiło, że ludzie pragną znać niemalże każdy szczegół jej życia prywatnego. Ba! Wokalistka sama przyzwyczaiła swoich fanów, że pokazuje publicznie to, co się u niej dzieje. - To jest duża cena, ale warta spełnienia swoich marzeń - powiedziała nam Doda o życiu w ciągłym blasku fleszy. Czytaj też: Doda spadła ze sceny. Winni są jej współpracownicy? Doda o cieniach publicznych rozstań z partnerami: nie miałam siły tego zdzierżyć Doda nie ukrywa jednak, że skutki uboczne bycia osobą publiczną odczuwała w momencie rozstań z partnerami. Warto przypomnieć, że kilka ich było. Najpierw Dorota Rabczewska-Stępień rozwodziła się z Radosławem Majdanem, potem z Adamem "Nergalem" Darskim, z Błażejem Szychowskim, a następnie z Emilem H., z którym do dziś wokalistka toczy sądową batalię. - Nie mogłam ich [rozstań - przyp. red.] przeżyć w spokoju, jak to większość osób może zrobić, tylko to były na oczach całej Polski wielokrotnie przeinaczane fakty, skupiona zła uwaga z kłamstwami na mnie. Nie miałam siły tego zdzierżyć, trzymając cały ciężar rozstania - zdradziła w rozmowie z Plejadą. Jakie jeszcze są dla niej cienie życia w show-biznesie? Zobacz nasze wideo na górze strony.
Kilka dni temu podczas jednego z koncertów, Doda uległa drobnemu wypadkowi, podczas którego spadła z kilku metrów. Olsztyńska publiczność przeżyła chwile grozy, sama piosenkarka też nie wiedziała z resztą na początku, czy ma poważne obrażenia. Ostatecznie okazało się, że jej ręka jest tylko mocno potłuczona. To jednak dało artystce do myślenia… Doda o wypadku na scenie – wywiad wideo Zaraz po zakończonym występie Doda zrelacjonowała jego dramatyczny przebieg w sieci. „Daliśmy bardzo dużo energii, ale muszę dzisiaj dać szybciutko autografy, ponieważ mam bardzo duży problem z ręką, bo dzisiaj mój menedżer koncertowy nie dopilnował podestu i spadłam z trzech metrów po raz kolejny, gdyż ułamała się barierka”, mówiła na Instagramie. Podczas spotkania z wokalistką na Flesz Fashion Night, zapytaliśmy ją, czy w całym swoim profesjonalizmie, bierze pod uwagę fakt, że zawieść mogą inni. „To mnie zgubiło kilkukrotnie, bo ufam moim pracownikom. Ale jak się ma miękkie serce to trzeba mieć twardy tyłek i to dosłownie, ponieważ często na niego spadam. W ciągu 20 lat koncertowania zdarzyło mi się kilka razy”, wyznała nam artystka. Dodała też zaraz, że po ostatnim upadku, powinna chyba obarczyć współpracowników większymi konsekwencjami. „Może jestem za mało surowa w stosunku do tych, którzy są odpowiedzialni za to, żebym czuła się bezpiecznie na scenie. Może powinnam bardziej egzekwować ich obowiązki. […] Ale w niedzielę gramy koncert i na pewno przez wypadek nie zmienię scenariusza mojego show”, powiedziała Doda. W dalszej części wywiadu artystka, która zajmuje się także produkowaniem filmów, wyjawiła nam, że konferencja prasowa najnowszego czeka nas jeszcze we wrześniu. Przy okazji udało się nam dowiedzieć, która część zawodu producentki, nudzi Dodę najbardziej… Zapraszamy do wysłuchania naszej rozmowy wideo. @
fot. mat. pras. „Daliście bardzo dużo energii, ale muszę dzisiaj dać szybciutko autografy, ponieważ mam bardzo duży problem z ręką, bo dzisiaj mój menadżer koncertowy nie dopilnował podestu i spadłam z trzech metrów po raz kolejny, gdyż ułamała się barierka” – cytuje Dodę zdarzenia doszło podczas koncertu grupy Virgin w Olsztynie. Co ciekawe nie był to jedyny „wypadek przy pracy” podczas występu w Olsztynie. Po tym jak Doda po koncercie wyszła żeby rozdawać autografy okazało się, że w amfiteatrze nie ma nikogo. Jak się okazało ochrona wyprosiła wszystkich z amfiteatru. Organizatorzy szybko przeprosili za tą sytuację, tłumacząc, że chodziło o bezpieczeństwo fanów.„Nastąpiło to ze względów bezpieczeństwa, ponieważ była demontowana scena” – twierdzili organizatorzy.„Dziękuje za cudowny koncert w Olsztynie i przepraszam w imieniu ochrony za to,że uniemożliwiła nam spotkanie po sztuce, wprowadzając publiczność w błąd,że do Was nie wyjdę i wypraszając ludzi z amfiteatru😔 kiedy jak zawsze wyszłam rozdawać autografy, nikogo już nie było 🤦🏼♀️oby do szybkiego zobaczenia 💪❤️” – napisała na swoim IG Doda.
doda spadła ze sceny