W przypadku wczesnej kastracji obserwuje się dużo szybsze wybudzenie ze znieczulenia, łatwiejsze oswojenie się z ubrankiem i wcześniejsze zagojenie się rany (jeśli nie ma powikłań). Czasami jeszcze tego samego dnia kocięta dochodzą całkowicie do siebie, biegają i bawią się jak zwykle. Nawet mimo kubraczka. Michael ( Robert De Niro w jednej ze swoich najlepszych ról) chcąc sprowadzić przyjaciela do domu, musi stanąć z nim do śmiertelnej rozgrywki. Kiedy Nickowi wraca pamięć, z premedytacją oddaje strzał w głowę, odbierając sobie życie. To jedna z nielicznych scen samobójstwa, która zapisała się wielkimi literami na kartach Niektóre z produkcji kręcą się wokół seksu, inne po prostu zawierają mocne sceny erotyczne, przez co uchodzą za ostre filmy. W naszym zestawieniu znalazły się thrillery erotyczne ( Oczy szeroko zamknięte chociażby), ale i dramaty jak Blue Valentine. Obaj panowie biorą udział w scenie, którą w pierwszym odruchu nazwalibyśmy „sceną negocjacji”. Tak też określają ją bohaterowie. Wydawać by się mogło, że mają wspólny cel, którym jest wypłacenie rekompensaty poszkodowanym. Obaj z zaangażowaniem używają różnorakich argumentów. Sympatyczny i uśmiechnięty David Foil Film. 2010. 1g. 48m. Horror, Kryminał. Młoda pisarka Jennifer ( Sarah Butler) przyjeżdża do domku wypoczynkowego, który znajduje się w lesie z dala od cywilizacji, aby w ciszy mogła napisać swoją nową książkę. Jednak jej spokój zostaje zakłócony przez grupkę mężczyzn, którzy dopuszczają się na niej napaści seksualnej. Klaudia Ewelkana Korekta: Grzegorz Stompor. Udostępnienie listy, w której próbowałam uchwycić filmy, które wyszły spod ręki reżyserek, ma na celu przyczynić się do ewentualnego zainteresowania tą tematyką kogoś, kto pokusi się o szerszy artykuł w przyszłości, w celu, przykładowo, dokonania analiz porównawczych z produkcjami mężczyzn, czy też wyciągnięcia jakichkolwiek uPcTfc. Upadek z wysokiego konia, dzwon, samospalenie, skok bez spadochronu… Przykładów narażania życia na planie filmowym jest bez liku, ale tylko niektóre zapisały się trwałymi zgłoskami na kartach historii kinematografii. Jeden z najlepszych już wkrótce ponownie zobaczycie w TV. Ale mam dla was jeszcze pięć – wszystkie to mistrzostwo świata. Każda z wymienionych w niniejszym wpisie scen zasługuje na oklaski, a biorący w niej udział aktorzy czy kaskaderzy na największe uznanie. Wielka szkoda, że coraz więcej twórców przedkłada efekty komputerowe nad rasowe sceny kaskaderskie. Patrząc jednak na to, jak wysoko oceniane są te kręcone współcześnie, ale przy użyciu starych technik, można wysnuć jeden wniosek – opłaca się ryzykować. Całe też szczęście, że istnieją stacje telewizyjne (patrzę na ciebie, TNT i twe zacne „Piątki w akcji”), które wygrzebują perełki z annałów kinematografii i dają nieco młodszym widzom szansę na poznanie tego, jak kiedyś wyglądało przysłowiowe (wiem, nie ma takiego przysłowia) wgniatanie w fotel. Następujące sekwencje miażdżą bowiem tak mocno, że fotel pod ich naporem zwyczajnie pęka. Sami zresztą zobaczcie. Jackie Chan – „Project A” Tak prawdę rzekłszy, cała ta lista mogłaby być zapchana przez filmowe wybryki Jackie’ego Chana, który przez zdecydowaną większość swojej kariery był jednocześnie i aktorem, i kaskaderem. Kilka razy otarł się nawet o śmierć, gdy np. źle skalkulował odległość bądź upadł w niewłaściwy sposób. Jedną z takich scen, jednocześnie udanych (bo uwiecznionych na filmie) i nieudanych (bo szalenie niebezpiecznych i zakończonych nie do końca tak, jak przewidywał) to upadek z wieży zegarowej w filmie „Project A”. Chan kręcił tę scenę kilkukrotnie i za każdym razem, spadając z drugiego piętra przez dwie markizy, coś szło nie po jego myśli. Sami zresztą zobaczcie, jak bardzo to wszystko niebezpiecznie wyglądało – nawet w tej ostatecznie wybranej do filmu wersji. Tom Cruise – „Mission: Impossible – Rogue Nation” Podobnym niepoprawnym filmowym szaleńcem jest Tom Cruise. Aktor w pewnym momencie swojej kariery musiał chyba pozazdrościć Jackie’emu fizycznej sprawności, pomysłowości i odwagi, postanowił sam spróbować swoich sił w starciu z wymaganiami kina akcji. Od tego czasu część swoich produkcji (i, przede wszystkim, każdą kolejną część „Mission: Impossible”) sprzedaje jakimś nieprawdopodobnym kaskaderskim wyczynem. Cruise zrobił to przypięty jedynie ukrytymi w posprodukcji linkami oraz ze specjalnymi soczewkami na oczach. Szaleniec. W najnowszej części było to oblatywanie helikoptera i tzw. HALO Jump (skok ze spadochronem z dużej wysokości i jego otwarcie niebezpiecznie nisko nad ziemią), co jednak przeszło bez większego echa. Jeden film wcześniej bowiem, Cruise przyczepił się do startującego samolotu, czym przebił nawet widowiskowe popisy wspinaczkowe na Burj Khalifa. Co wymyśli następnym razem? Simon Crane – „Na krawędzi” Jeśli Tom Cruise przyczepiony do startującego samolotu nie jest dla was wystarczająco spektakularny, to co powiecie na przejście po linie między dwoma odrzutowcami lecącymi kilkaset kilometrów na godzinę kilkanaście kilometrów nad ziemią? Tego niesamowitego wyczynu dokonał kaskader w prologu „Na krawędzi” („Cliffhanger”) z Sylwestrem Stallone’em w roli głównej. Przez bardzo długi czas myślałem, że scena ta to połączenie dobrego montażu z odrobiną magii kina – dopiero ostatnio jednak natrafiłem na materiał zakulisowy, który otworzył mi oczy. Simon Crane zrobił to naprawdę, ocierając się o śmierć w trzewiach silnika odrzutowego przy kilku dublach. Spośród nich wybrano ten najlepszy, który trafił do ostatecznej wersji filmu. W ogóle „Na krawędzi” to nieco zapomniany klejnot kina akcji, rzadko kiedy puszczany obecnie w telewizji i raczej trudno dostępny w Internecie. Warto więc go sobie nadrobić lub przypomnieć w najbliższy piątek, 28 grudnia, kiedy zostanie wyemitowany w telewizji TNT. Początek już o godzinie 21:00. Zanotujcie w kalendarzach! Joseph Gordon Levitt – „Incepcja” Pisałem już, że Christopher Nolan to wyznawca starej szkoły filmowej, który ponad efekty generowane komputerowo stawia kaskaderkę, pirotechnikę i zawieruchę na planie filmowym? No to już wiecie, której sceny nie mogło zabraknąć w tym zestawieniu. Wybudowana za kilka baniek centryfuga (zwana potocznie wirówką), wewnątrz której umieszczono obracający się wokół własnej osi hotelowy korytarz i dwóch aktorów toczących pojedynek na śmierć i życie. Wszystko sfilmowane za pomocą przyczepionej do jednej ze ścian kamery, dało wiarygodny efekt szalejącej grawitacji. Jeśli kręciło się Wam w głowach, pomyślicie tylko, jak musiał czuć się Levitt. Samo przygotowanie scenografii zajęło kilka miesięcy, a aktorzy miotający się od ściany do ściany ćwiczyć musieli ponad dwa tygodnie, by nie skręcić sobie karków, a następnie na samym planie zdjęciowym spędzić jeszcze 20 dni. Całość dała jedną z najbardziej spektakularnych i pamiętnych scen XXI wieku – scen, które przyciągnęły do kin widzów już krótkimi fragmentami w zwiastunie. Tony Jaa – „The Protector” Tony Jaa, podobnie jak Jackie Chan czy Tom Cruise mógł pojawić się na tej liście już kilkukrotnie – głównie za sprawą cudów, jakie wyczynia w serii „Ong-Bak”. To co wyprawia jednak w widowiskowym masterszocie z filmu „The Protector” przechodzi ludzkie pojęcie. Zresztą nie tylko on – czterominutowa sekwencja dzikiej furii, podczas której główny bohater rozprawia się z kilkudziesięcioma oprychami, to maestria choreografii i kaskaderki. Każdy cios wygląda tu na bolesny, każdy upadek na śmiertelny, a każda kolejna sekunda na arcydzieło kina akcji. Co prawda „The Protector” nie trzyma tak wysokiego poziomu przez cały czas, ale tej jednej scenie warto poświęcić kilka minut życia. A potem ze szczękopadem obejrzeć ją ponownie. Buster Keaton – „Marynarz słodkich wód” Tego filmu i tej postaci nie mogło tu zabraknąć. Buster Keaton pierwszy w historii kina aktor i kaskader w jednej osobie wielokrotnie narażał swoje życie dla efektu WOW. Dla widzów przed ekranami był niemal superbohaterem, na długo zanim ci zaczęli się pojawiać w komiksach czy telewizji. Pośród wielu filmów, w których po prostu miażdżył swoją ekranową prezencją i odwagą, na czoło wysuwa się „Marynarz słodkich wód” („Steamboat Bill, Jr.”) z 1928 roku, gdzie to mógł zostać zmiażdżony sześcioma tonami betonu i drewna. „O mały włos” to, z braku lepszego słowa, mało powiedziane. Precyzja, z jaką wyliczył upadek frontu jednego z domów tak, aby w otwartym oknie zmieścić się bez zadraśnięcia, powala do dziś. A wystarczyło kilka centymetrów w tę czy inną stronę, by z Keatona została mokra plama. I kto wie, jak potoczyłaby się historia kina, gdyby wiatr w tej scenie zawiał nieco mocniej. Czy sześć to nie za mało? Pewnie, że za mało! Powyższy wpis mógłby z powodzeniem liczyć i ze 100 przykładów, więc nie omieszkajcie dać znać w komentarzach, czego zabrakło. I nie zapomnijcie przełączyć na TNT w piątek o 21:00. Wpis powstał we współpracy z TNT Polska. Sceny kaskaderskie powstały naprawdę. #1 Piszcie o waszych ulubionych wojnach,bitwach, starciach z filmów SF, Fantasy, Wojennych, Przygodowych i innych. Chodzi o walki kosmiczne,powietrzne,wodne,lądowe itp. Takie najbardziej efektowne, ciekawe, spektakularne, z fajnymi stronami walczącymi przeciw sobie ( np. ludzie vs roboty, potwory itp) #2 - "X Men"(trylogia) masa fajnych walk, mutantów i ich technik no i oczywiście mój ulubiony Wolverine - "The Lord of the Rings" (trylogia) pełno zachwycających bitew i ogrom wojsk biorących w nich udział - "Transformers" walka Decepticonów z ludźmi świeeetne efekty #3 definitywnie najlepsze sceny bitew jakie widzialem w filmach pochadza z wladcy pierscieni. Takie bitwy najbardziej mi sie podobaja. Bitwa o Helmowy Jar... mmmm miodowo jesli ktos zna wiecej tego typu scen w filmach prosze podawac tytuly;] #4 Gwiezdne Wojny-w nowej trylogii w paru scenach szczęka opada. Władca Pierścieni-jak wyżej, bitwa o Helmowy Jar + sceny batalistyczne z 3 części. Szeregowiec Ryan-lądowanie w Normandii. 9 Kompania - #5 W Gladiatorze na początku filmu jest świetna bitwa Rzymian z Germanami. #6 Podobały mi się sceny bitew w 300 i we Władcy Pierścieni - Powrót Króla (w kinie robiły wrazenie ) czera Sztukmistrz z Cieszyna #7 300 - spektakularne sceny batalistyczne Królestwo niebieskie - też jest na co popatrzeć. #8 Jak dla mnie to 300 bezkonkurencyjnie. Fajne scveny batalistyczne były też w breavehart -waleczne serce. #9 Zdecydowanie Braveheart i Gladiator królują. Ze starszych produkcji warto obejrzeć "Krzyżaków" - bitwa pod Grunwaldem podobno jest wzorcem dla wielu współczesnych produkcji. #10 Zdecydowanie Braveheart i Gladiator królują. Ze starszych produkcji warto obejrzeć "Krzyżaków" - bitwa pod Grunwaldem podobno jest wzorcem dla wielu współczesnych produkcji. w tle przejezdza autobus miejski #11 - Szeregowiec Ryan: Lądowanie w Normandii - Kompania Braci: Walki o Bastogne - Byliśmy żołnierzami: Bitwa w dolinie Ia Drang - Władca Pierścieni: Wszystkie bitwy - Królestwo Niebieskie: Obrona Jerozolimy #12 OOoo według mnie najlepsza scena walki jest w ruskiej 9 Kompaniji. A potem okazuje się że walczyli bez powodu,bo wojna już się skończyła........................ #13 władca pierscieni szeregowiec rayan #14 zajbista bitwa w nowym star trek transformers 2 wszystkie bitwy serenity fajna niedługie starcie w kosmosie battlestar galactica finał kreoss Miłościwie Wam Panujący #15 bezkonkurencyjnie Gladiator, sceny walki z udziałem lwów i patrząc na ogół produkcji bardzo przyjemnie się ogląda. Wyroóżnione mogą zostać: Władca Pierścieni zwłaszcza za bitwy masowe, które robią piorunujące wrażenie. Gwiezdne wojny - Jedi nieźle się gimnastykują przez co walki są efektowne. najciekawsza walka serii to obi wan z tym generałem mechem, nie pamiętam jak się nazywał(miał 4 ręce) #16 Mi, jako że lubię Harrego Pottera, podobał się pojedynek tytułowego bohatera z Voldmortem w 4 cz., oraz pojedynek tego samego czarnoksiężnkia z Dubledorem w części 5. 'Wojna Trojańska' - pojedynek Achillesa z Hektorem. FL8 Black Dynamite! #17 Początek "Straży Nocnej"...pojedynek Dobra i Zła...dobry nawet... Aha i "Star Wars Attack of the Clones". #18 Z tego co wymieniliście potwierdzam - 300 i Gladiator to świetne produkcje. Do nich dokładam jeszcze "Ostatni legion", trochę koloryzowany przez odniesienie się do legendy o Merlinie, królu Arturze, etc. Ogólnie film się świetnie ogląda (sam widziałem go 4 razy i za każdym czekam na tą ostatnią bitwę...). Temu dałbym 8/10 Dodam także Koreańską produkcję "Braterstwo broni", która opowiada o wojnie pomiędzy Północą a Południem, jeśli uświadomimy sobie że tak jest tam cały czas i wejdziemy głębiej w odczucia postaci można się na prawdę zachwycić. Sceny walki wg. mnie MIAZGA! Tutaj 9/10 - byłaby dziesiątka, gdyby nie końcówka, liczyłem na coś więcej... Należałoby tu umieścić również "W pogoni za zbrodniarzem", film który traktuje o pracy reportera wojennego, któremu zabijają ukochaną dziewczynę z Bośni. Przemierza kawał drogi (w tym spore "pole walki), aby ostatecznie pokonać zbrodniarza i jednocześnie być pokonanym. Zrozumiecie to, jeśli zobaczycie Dla mnie pierwsza klasa, 10/10, AWESOME... Dwie ostatnie produkcje każdy fan okresu II wojny światowej (chodzi mi głównie o broń i to okrucieństwo...) MUSI zobaczyć #19 Nie będę oryginalny. 9 kompania, Szeregowiec Ryan, Helikopter w ogniu, 300, Władca pierścieni. #20 A tam orginalny....sceny sie liczą Transformers głownie to 2 ,niedawno obejrzalem. Lubie sceny z Blade,Kroniki Riddicka. A najlepsza walka - Braveheart. QUIZ. Kultowe sceny erotyczne. Wiesz z jakiego są filmu? Pikantne, zmysłowe, kultowe. Te sceny łóżkowe zapisały się w historii kina. Wiesz z jakich są filmów? 5 maja 2017, 10:46 16 filmów, w których aktorzy naprawdę uprawiali seks Kinu od początków jego istnienia towarzyszą kontrowersje. Pikantnie wyglądające sceny w filmach są trudne do zrealizowania. Szczególnie, kiedy mają wyglądać... 28 lutego 2016, 16:20 Pięćdziesiąt twarzy Greya. Jedna szósta filmu to sceny erotyczne W 125-minutowym "Pięćdziesiąt twarzy Greya" sceny seksu stanowią jedną szóstą filmu. 5 lutego 2015, 12:31 QUIZ. Kultowe sceny erotyczne. Wiesz z jakiego są filmu? Pikantne, zmysłowe, kultowe. Te sceny łóżkowe zapisały się w historii kina. Wiesz z jakich są filmów? 5 maja 2017, 10:46 Paraolimpiada. W Tokio Natalia Partyka zdobyła dwa medale - brązowy i złoty. Razem ma ich dziesięć i czeka na kolejne Paraolimpiada. Urodziła się bez prawego przedramienia, ale pytana o defekt swojego ciała zazwyczaj zbywa temat. - Ja nie mam tylko ręki, co z tego? Inni mają... 6 września 2021, 8:56 Koniec Igrzysk, paraolimpijczycy wrócili do Polski. Przywieźli ze sobą 25 medali [ZDJĘCIA] Dziś na Stadionie Olimpijskim w Tokio zgasł paraolimpjski znicz i zakończyła się rywalizacja w XVI Letnich Igrzyskach Paraolimpijskich. Największa grupa... 5 września 2021, 19:39 Paraolimpiada 2020. Polacy wracają z igrzysk. Czy 25 medali to dobry wynik? 5 września igrzyska paraolimpijskie dobiegają końca. Nadszedł więc czas podsumowań. Polscy sportowcy zdobyli 25 krążków. Wydawać by się mogło, że to solidny... 5 września 2021, 16:08 Złoto i brąz jak złoto. Renata Śliwińska i Alicja Jeromin ostatnimi medalistkami w Tokio Złoty medal w pchnięciu kulą zdobyła przedostatniego dnia igrzysk paraolimpijskich Renata Śliwińska. Do medalowego polskiego worka doszedł jeszcze brąz... 5 września 2021, 16:07 Paraolimpiada 2020. Maratończycy pobili rekordy i osiągnęli największe sukcesy w historii Paraolimpiada 2020. W ostatnim dniu igrzysk paraolimpijskich oglądaliśmy rywalizację maratończyków. Zwycięzcą w kategorii T54 po raz kolejny został Marcel Hug.... 5 września 2021, 16:06 Paraolimpiada. Amerykanie mistrzami w koszykówce na wózkach! Pokonali Japończyków Paraolimpiada. W ostatnim dniu igrzysk rozstrzygnięto olimpijskich mistrzów w koszykówce na siedząco. W najlepszej czwórce turnieju znalazły się drużyny z... 5 września 2021, 16:06 Paraolimpiada 2020. Klasyfikacja medalowa igrzysk paraolimpijskich w Tokio. Awans Polski na 17. miejsce [ Paraolimpiada 2020. W Tokio od 24 sierpnia do 5 września trwają igrzyska paraolimpijskie z udziałem reprezentacji Polski. Prezentujemy tabelę medalową... 2 września 2021, 16:00 Paraolimpiada: Jakimczuk i Czuper z brązem w paratenisie stołowym! Partyka i Pęk w finale! Tomasz Jakimczuk i Rafał Czuper stoczyli wyrównaną walkę o finał turnieju drużynowego (w klasie 1-2) paratenisowa stołowego. Z Koreańczykami przegrali jednak... 1 września 2021, 16:26 Paraolimpiada: Rafał Wilk nie ukończył wyścigu ze startu wspólnego Rafał Wilk, kolarz ręczny z Rzeszowa, nie powiększył swojego bogatego dorobku medalowego igrzysk paraolimpijskich. Były żużlowiec nie ukończył dzisiejszego... 1 września 2021, 16:24 Paraolimpiada: Kozakowska wicemistrzynią! Przez chwilę cieszyła się z rekordu świata Środowy konkurs pchnięcia kulą kobiet w klasie F32 stał na kosmicznym wręcz poziomie! Róża Kozakowska zdobyła srebrny medal, bijąc swój rekord życiowy z... 1 września 2021, 16:23 Tak mieszka Justyna Święty-Ersetic. To tam wypoczywa gwiazda lekkoatletyki [zdjęcia] Justyna Święty-Ersetic to biegaczka specjalizująca się w biegu na 400 metrów. To mistrzyni olimpijska z 2020 w sztafecie mieszanej 4 × 400 metrów, i srebrna... 1 września 2021, 11:34 Maria Andrejczyk prywatnie. W drodze po medal olimpijski pokonała raka. Pomogła jej wielka miłość [ Maria Andrejczyk wicemistrzynią olimpijską w Tokio. "Jestem dziewczyną z Podlasia" mówi o sobie jedna z najpiękniejszych polskich lekkoatletek. W drodze na... 1 września 2021, 11:33 Igrzyska Paraolimpijskie. Alicja Jeromin: Pobiegnę najszybciej jak potrafię, aby być pierwsza - Spakowana i gotowa byłam już od kilka dni przed odlotem. Niepokoju raczej nie było, choć nie mogłam doczekać się wylotu i startu w Tokio. Ostatnie chwile... 31 sierpnia 2021, 8:56 Igrzyska Paraolimpijskie. Srebro dla Rafała Czupera i brąz dla Marzeny Zięby w poniedziałek Igrzyska Paraolimpijskie. To był dobry dzień dla biało-czerwonych w Tokio. Srebrny medal w paratenisie stołowym zdobył Rafał Czuper, a na trzecim stopniu podium... 30 sierpnia 2021, 15:50 Paraolimpiada: Mirosław Madzia 8. w pchnięciu kulą. Justyna Franieczek w finale biegu na 400 m Mirosław Madzia zajął 8. miejsce w finale konkursu pchnięcia kulą F11. Justyna Franieczek zapewniła sobie awans do finału biegu na 400 m (T20), zajmując w swoim... 30 sierpnia 2021, 14:38 Igrzyska Paraolimpijskie. Marzena Zięba brązową medalistką igrzyska paraolimpijskich w Tokio Marzena Zięba zdobyła brązowy medal igrzysk paraolimpijskich w Tokio w podnoszeniu ciężarów w kategorii +86kg. 30 sierpnia 2021, 11:14 Paraolimpiada: Rafał Czuper znów wicemistrzem paraolimpijskim. Wielkie emocje w finale, ale kolejny raz to Francuz był górą Rafał Czuper srebrnym medalistą igrzysk paraolimpijskich w tenisie stołowym. Polak po niezwykle emocjonującym finale przegrał z Francuzem Fabienem Lamiraultem... 30 sierpnia 2021, 10:39 Igrzyska Paraolimpijskie. Robert Jachimowicz: Gdzieś trzeba odpuścić, żeby gdzie indziej więcej zyskać [ROZMOWA] Igrzyska Paraolimpijskie. Rozmowa z Robertem Jachimowiczem, wielokrotnym medalistą mistrzostw Polski, Europy i świata, paraolimpijczykiem z Sydney i Rio de... 28 sierpnia 2021, 17:59 Paraolimpiada Tokio 2020. Ciekawy pomysł na życie Karoliny Pęk, tenisistki stołowej Bronowianki Kraków [ZDJĘCIA] Paraolimpiada 2020. Karolina Pęk, zawodniczka Bronowianki Kraków, po raz trzeci wystąpiła na igrzyskach paraolimpijskich. Przed dziewięcioma laty przyczyniła... 28 sierpnia 2021, 12:33 Michał Nalewajek: W Tokio mamy inne składy, niż w Rio, ale po cichu liczę na medal - Po przeszczepie nerki pojechałem na zawody, bo byłem zdeterminowany, żeby zakwalifikować się na igrzyska. Udział w nich jest spełnieniem marzeń - nie kryje... 28 sierpnia 2021, 1:23 Dariusz Pender trenuje, startuje, dobrze się bawi i nie chce przestać. Na paraigrzyska olimpijskie do Tokio leci po kolejny medal [ROZMOWA] Dariusz Pender zaczynał od koszykówki na wózkach, ale dość szybko odkrył w sobie talent do szermierki i w tej dyscyplinie został paraolimpijskim multimedalistą.... 28 sierpnia 2021, 1:22 Zamieszanie dookoła Greya nie traci na sile. W chwili gdy każde dziecko ma dostęp do najmroczniejszych zakamarków japońskiej pornografii, niezdrowe podniecanie się „odważnymi” scenami sado-maso jest doprawdy urocze. Aż się człowiekowi przypomina czas, kiedy po raz pierwszy zobaczył cycki w „Twoim weekendzie”... Dość więc już o tym harlequinie dla domowych kur. Zamiast tego przypomnimy wam kilka produkcji, które łamały seksualne tabu w ciągu ostatnich początki Kiedy jeszcze kinematografia ledwo raczkowała, już spowodowała skandal. Otóż w filmie „Wdowa Jones” z 1896 roku kamera uchwyciła... pocałunek! Produkcja ta trwała 47 sekund i była jednym z pierwszych filmów, który pokazany został szerszej publiczności. Dzieło to wywołało ogromną falę protestów, a w wielu przypadkach podczas projekcji dochodziło do interwencji policji. Warto jednak nadmienić, że w tym samym roku powstał tez pierwszy film "porno"! We francuskim siedmiominutowym “La Coucher de Marie” zobaczyć można było rozbierającą się do rosołu babeczkę. Wróćmy jednak do kinowego mainstreamu. Musiało minąć 37 lat, zanim odwiedzający kina widzowie uraczeni zostali sceną seksu. Mowa tu o "Ecstasy" z 1933 roiku. Mimo że kamera nie pokazała niczego poza twarzami aktorów, film został potępiony przez organizacje katolickie na całym świecie, a na jego premierę w niektórych krajach trzeba było czekać wiele lat. Warto było – dzięki tej odważnej scenie, dalsze „wielkie kroki” w eksploatacji tematu ludzkiej seksualności wykonywane były lawinowo. W latach 50. nasi dziadkowie rumienili się podczas seansu „I Bóg stworzył kobietę”, gdzie wdzięki swe pokazywała pierwsza seks-bomba z prawdziwego zdarzenia – Brigitte Bardot. W tym samym okresie kościelne organizacje zaciekle walczyły z dystrybucją filmu „Baby Doll”, gdzie zaprezentowano scenę ssania kciuka przez nastolatkę. Parę lat później kino przywitało agenta Jej Królewskiej Mości, który to z typową dla siebie klasą taśmowo chędożył piękne i zaskakująco łatwe panie.„Głębokie gardło” W 1972 roku w kinach pojawił się film o wiele obiecującym tytule - „Głębokie gardło”. Był to pierwszy pornol, który dopuszczony został do oficjalnej dystrybucji na terenie USA. Może to zasługa arcyciekawej fabuły? No bo w końcu niecodziennie spotkać można kobietę, która w wyniku genetycznego błędu urodziła się z łechtaczką w gardle... Film, którego nakręcenie zajęło 6 dni, zarobił aż 600 milionów dolarów! Oczywiście film został ocenzurowany lub całkiem zakazany w wielu krajach, a także w niektórych amerykańskich stanach. Nie zmienia to faktu, że pornos powstały w czasach, kiedy bobrzaste afro porastające kobiece łona było powodem do dumy wniósł do kina coś więcej niż fellatio na dużym ekranie. Dzięki potężnym zyskom ze sprzedaży biletów, producenci „Głębokiego gardła” mogli sfinalizować kilka innych projektów, w tym „Teksańską masakrę piłą mechaniczną” - horroru, który wywołuje skrajne kontrowersje nawet dzisiaj. „Ostatnie tango w Paryżu” Podczas gdy Linda Lovelace udowadniała widzom, że jej przełyk jest w stanie pomieścić słusznych rozmiarów prącie, słynny włoski reżyser Bernardo Bertolucci również postanowił zaszokować kinomanów. „Ostatnie tango w Paryżu” wabiło do kin przede wszystkim nazwiskiem głównego aktora – Marlona Brando. Jednak sam film daleki był od wcześniejszych produkcji z tym aktorem. To brudna, perwersyjna historia pewnej pary, która spotyka się w pustym apartamencie, aby oddawać się cielesnym uniesieniom zakrapianym nutką sadomasochizmu. Do historii też przeszła scena spontanicznego seksu analnego, gdzie za lubrykant posłużyło masło (ponoć to sam Brando dopisał ten fragment do scenariusza). Bertolucci przez wiele lat musiał się tłumaczyć z tego dzieła, a Maria Schneider – aktorka grająca główną rolę – popadła w głęboką depresję i wylądowała w szpitalu psychiatrycznym. Silvia Kristel kontra Laura Gemser, czyli „Emmanuelle” po wielokroć przegrzmocona W 1974 roku Francuzi po raz kolejny udowodnili, że w temacie przekraczania granic nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Dzieło pt. „Emmanuelle” ze zjawiskową Sylvią Kristel oferowało takie atrakcje jak masturbacja, gwałt, a nawet odpalanie papierosa trzymanego w wargach sromowych. Widzowie zawyli z zachwytu. Film, który obejrzało przeszło 300 milionów widzów, do dziś sytuuje się w czołówce największych francuskich hitów. Produkcja doczekała się siedmiu oficjalnych części oraz niezliczonych wariacji telewizyjnych i kinowych (wliczając w to wieloczęściową, amerykańską serię „Emmanuelle w kosmosie”...). Tymczasem dwa lata po premierze pierwszej części tego softcore'owego ślizgacza, Włosi podchwycili temat. Światło dzienne ujrzała seria erotyków z indonezyjską pięknością - Laurą Gesmer. W swojej długiej karierze „Czarna Emmanuelle” zapuściła się nawet w rejony kina kanibalistycznego, co dało twórcom okazję do pokazania kilku brutalnych gwałtów, rozczłonkowywania ofiar, kastracji oraz oczywiście cycków, zbrukanych krwią pożeranych istot ludzkich.„Salo – 120 dni Sodomy” Jednak to nie „Czarna Emmanuelle” jest sztandarowym przykładem łamania tabu przez włoskich filmowców. „Salo, czyli 120 dni Sodomy” - bardzo luźna ekranizacja powieści Markiza De Sade w reżyserii Piera Pasoliniego. To jedna wielka scena wyuzdanej orgii z udziałem faszystowskich dygnitarzy, podczas której widz ma okazję zapoznać się z pełnym wachlarzem najciekawszych dewiacji. Są niewinne gwałty, jedzenie odchodów, skalpowanie na żywca, tortury, a nawet konsumpcja urżniętych jąder. Sam reżyser nie miał przyjemności podziwiania skandalu, którego stał się sprawcą. Ciało Pasoliniego znalezione zostało na jednej z włoskich plaż. Większość kości denata była pogruchotana, a genitalia zmiażdżone. Na koniec oblano artystę benzyną i podpalono. Wiele wskazuje na to, że Pasolini zabity został przez pewną 17-letnią męska dziwkę. Wracając do „Salo” - film został oczywiście zakazany w wielu krajach, a pełna 117-minutowa wersja filmu wyświetlana była jedynie w Japonii. „Kaligula” Dzięki kooperacji włosko-amerykańskiej oczęta wrażliwych widzów zasmakowały widoku Malcolma McDowella wykonującego analny fisting na pewnym rzymskim arystokracie. Aby historyczny pornol pt. „Kaligula” mógł trafić do amerykańskich kin, trzeba było usunąć z niego aż 1/3 materiału. Po premierze filmu niektórzy aktorzy domagali się rekompensaty za wykorzystanie pornograficznych ujęć wbrew ich woli, a sam scenarzysta – Gore Vida – zrzekł się lwiej części swego wynagrodzenia, byle tylko jego nazwisko nie pojawiło się czołówce... Mimo faktu, że „Kaligula” jest produkcją porno, to trzeba przyznać, że całkiem zgrabnie trzyma się historycznych realiów, a i rozmachu pozazdrościć mu mogą współczesne superprodukcje.„Crash” Przeskoczmy teraz dwie dekady do przodu, aby przypomnieć pewien wyjątkowo niepokojący film w reżyserii Davida Cronenberga. „Crash” to zgrabne połączenie dwóch rzeczy, które facetów wyjątkowo jarają. Mowa tu o samochodach i pięknych kobietach. W błędzie jest jednak ten, kto myśli, że „Crash” to produkcja w stylu „Szybkich i wściekłych”. W filmie tym poznajemy trójkę młodych fetyszystów, którzy osiągają podniecenie seksualne poprzez prowokowanie niebezpiecznych wypadków samochodowych. Połączenie blaszanych zgliszczy z cielesnymi deformacjami i seksualną ekscytacją stanowi mieszankę wyjątkowo ciężkostrawną. Seks na ekranie. Seks na planie To oczywiście tylko kilka – naszym zdaniem – wartych odnotowania filmów, łamiących seksualne tabu. Na koniec zostawiamy pewną wisienkę na torcie. Już w latach 70., kiedy to reżyserzy prześcigali się w pomysłach na zaszokowanie widzów, w USA narodził się nowy gatunek kina – tzw. „blaxploitation ”, czyli produkcje obsadzone głównie przez czarnoskórych aktorów. W tym czasie reżyser Melvin Van Peeble nakręcił dzieło pt. „Sweet Sweetback’s Baadassss Song” (1971 r.), w którym prawdopodobnie po raz pierwszy zdecydowano się na nakręcenie niesymulowanych stosunków seksualnych przed kamerą. Reżyser, który zagrał również główna rolę w tym dziele, podobno złapał na planie chorobę weneryczną. Pomysł chwycił - widzowie byli zachwyceni. I tak też rok później w produkcji „Pink Flamingos” zaprezentowano oralny seks wykonywany przez obleśnego transwestytę na własnym synu... We wspomnianym „Kaliguli” również w kilku przypadkach zrezygnowano z udawania seksu i postawiono na realizm. W większości z tych scen zagrały jednak aktorki i aktorzy porno. Ujęcia te jednak usunięto z oficjalnej, kinowej wersji filmu. Dostępne są one w tzw. wersji „uncut”. To pierwsza produkcja ze znanymi hollywoodzkimi aktorami, w której pojawiają się ujęcia porno. Obecnie, czyli w czasach, kiedy co druga gwiazda może pochwalić się seks-taśmą, tego typu zabiegi są częściej spotykane. I tak na przykład znany z „Arizona Dream” Vincent Gallo wyreżyserował i zagrał główną rolę w filmie „The Brown Bunny”, w którym pojawia się czterominutowa scena niesymulowanego seksu oralnego. Dzieło Gallo pojechało nawet na festiwal do Cannes, ale nie zostało docenione... Zwolennikiem pełnego naturalizmu w scenach cielesnej miłości jest też Lars von Trier, który podczas kręcenia „Antychrysta” wykorzystał dublerów Willema Dafoe i Charlotte Gainsbourg do zarejestrowania stosunku seksualnego. Wcześniej reżyser ten podobny zabieg wykonał w „Idiotach”. Z całym szacunkiem, Grey, ale twoje sadomasochistyczne upodobania wydają się nam dziecinną igraszką.

sceny kastracji w filmach